12
31
2018

Mathilde Ramadier ujawnia sprawę Panama Papers

Mathilde Ramadier ujawnia sprawę Panama Papers, dotyczącej fałszywych deklaracji podatkowych złożonych przez ważne osobistości z całego świata.

Podczas gdy Edward Snowden został zatrzymany w Moskwie wraz z Antoine Deltour – informatorem LuxLeaks, wciąż toczy się spór z sądami w sprawie doniesienia fałszywych deklaracji podatkowych wśród obcokrajowców i władz podatkowych w Luksemburgu. ,,Przeciętny Pan Kowalski’’ podjął wyzwanie ujawnienia kryminalnych aktywności kancelarii prawniczych Mossack Fonseca. Z cenną pomocą Bastiana Obermayera i Frederika Obermaiera, dziennikarzy z Süddeutsche Zeitung, którzy zmobilizowali prasę na całym świecie, aby zwróciła uwagę na masową korupcję, niszczącą nasze społeczeństwa i jednocześnie chroniąc anonimowość tego strażnika demokracji.

Zafascynowana dziennikarstwem śledczym, Mathilde Tamadier ujawnia sprawę Panama Papers. W tym celu przeanalizowała połączenia między czołowymi korporacjami i głowami państw, banków, bogatymi jednostkami czy nielegalnymi handlarzami i pozwoliła francuskojęzycznej publiczności zainteresować się tym śledztwem. Bycie głównym, gorącym tematem, sprawiło, żeby ta dwudziestolatka przetłumaczyła jak najszybciej ,,Najlepiej chroniony sekret na świecie. Prawdziwa historia Panama Papers’’, wypuszczone 5 kwietnia 2016 roku w Niemczech i opublikowane po francusku 16 czerwca.

Ta młoda, światowa kobieta – znana ze swoich talentów jako autorka, twórca komiksów i tłumaczka – jest między innymi współautorką komiksu ,,Berlin 2.0’’ i tłumaczką powieści graficznej ,,Vita Obscura’’ autorstwa Simona Schwartza. W tym wywiadzie wyjaśnia, jak jej się udało przetłumaczyć jedno z najważniejszych śledztw w historii dziennikarstwa śledczego.

Jesteś autorką, twórcą komiksów i tłumaczką, dlaczego zdecydowałaś się zwrócić w kierunku tłumaczeń?

Tłumaczenie dotarło do mnie poprzez miłość do języków. Niestety myślę, że nigdy nie będę w stanie napisać własnej książki w obcym języku, ponieważ uważam, że jest to praca na całe życie. Poza tym nie sądzę, że mam ku temu siłę. Z drugiej strony, czuję, że tłumaczenie urozmaica moją pracę jako autora, gdyż wzbogaca mój francuski i rozumienie tekstów. Umożliwia mi czytać więcej po angielsku i niemiecku.

Jak udało Ci się przetłumaczyć dochodzenie dziennikarskie Bastiana Obermaiera i Frederika Obermayera dotyczące sprawy Panama Papers?

W rzeczywistości Éditions du Seuil miał już namiary na mnie, ponieważ mam u siebie inne projekty książek. Tak więc bezpośrednio się ze mną skontaktowali. Miałam dużo szczęścia.

Jakim trudnościom musiałaś stawić czoła?

Główną trudnością był rytm i warunki narzucone przez wydawcę. Kiedy afera Panama Papers, była w tym czasie gorącym tematem, pracowałam w tamtym miesiącu prawie dzień i noc.

Drugą trudnością było przyswojenie sobie słownictwa ekonomicznego. Odbiorcami docelowymi tej książki są ludzie, którzy interesują się tą sprawą, ale niekoniecznie posiadają wiedzę z ekonomii. To oznaczało, że musiałam zanurzyć się we francuskiej prasie, aby zobaczyć jak to słownictwo zostało wprowadzone do najważniejszych mediów.

Jednakże, był to pierwszy raz, kiedy pozwoliłam ponieść się ekscytacji odkrycia dokumentu. Oczywiście każde tłumaczenie jest zadowalające dla tłumacza, gdyż jesteś pierwszą osobą mającą wgląd do tekstu i udostępniającą go nowym odbiorcom, w nowym języku, ale w kwestii tego tekstu, panowało podniecenie odkrycia nowej i skandalicznej treści. Nie ukrywam, że miałam kilka koszmarów w nocy, ponieważ kiedy spędzasz swój czas z ludźmi tak miłymi jak Kadafi i spółka jest to trochę stresujące.

Wszystkie przypadki omówione w książce mają poważne konsekwencje dla osób w to zamieszanych, jak sobie poradziłaś z tak delikatnym tematem?

Dla każdej sprawy i dla każdego rozdziału skonsultowałam się zarówno z niemiecką, jak i francuską prasą. To oznacza, że kiedy tylko miałam najmniejszą wątpliwość, weryfikowałam informację. Poza tym, niektóre rzeczy były tak świeże, że pojawiły się tylko w książce. W takich przypadkach, współpracuję z moim towarzyszem, który w innych sytuacjach pomaga mi w tłumaczeniach. Starannie, ponownie czyta ze mną teksty i sprawdza czy wszystko jest w porządku. Wydawca również odgrywa niezbędną rolę w niemal natychmiastowej, kolejnej lekturze mojej pracy i wreszcie, personel prawny Editions du Seuil zatroszczył się o ponowną analizę tłumaczenia pod względem prawnych aspektów. Przykładowo, pojawił się cały rozdział poświęcony niemieckiemu szpiegowi, który stanowił znaczne problemy prawne i dlatego został wydalony na 2-3 miesiące do Niemiec, Editions du Seuil było w kontakcie z niemieckimi wydawcami, aby pozostać na bieżąco z prawnymi aktualnościami, jakie miały miejsce po publikacji książki. Co prawda żaden proces nie odbył się, ale ciekawe było skonfrontowanie się z tym. Wolałabym mieć dwa lub trzy miesiące na wykonanie tego tłumaczenia, aby osiągnąć lepszą jakość wyników, ale był to gorący temat i wydawca nie mógł czekać. W związku z tym książka została wydana 16 czerwca, zaraz przed początkiem lata.

Czy zamierzasz kontynuować wykonywanie tłumaczenia dziennikarskiego?

Obecnie, pracuję nad trzema książkami, które mają wyjść na początku roku, z trzech różnych dziedzin i przygotowuję inne dwie, mające się pojawić w 2017 roku, ale chciałabym kontynuować tłumaczenia. Co więcej, chciałabym ponownie przetłumaczyć wojskowe i przejmujące dokumenty, tego typu jak Panama Papers i być pochłoniętą przez to podekscytowanie, wrażenie dostarczenia dających do myślenia dokumentów. Być może to, co mnie bardziej interesuje w tym momencie jest tłumaczenie literackie.

Którego autora chciałabyś tłumaczyć i dlaczego?

Nie przychodzi mi na myśl żadne nazwisko, ale chciałabym tłumaczyć innych dziennikarzy śledczych. Może za 10 lat rozpocznę tłumaczenie literackie, ale na chwilę obecną, nie tworzę fikcji i nie sądzę bym była w stanie to robić. Moim zdaniem są osoby bardziej ku temu wykwalifikowane!

Odkryj naszą agencję tłumaczeń

Ten artykuł został napisany przez Lara

Ukończyła dziennikarstwo i fotoreportaż, Lara dużo podróżowała po Azji i Nowej Zelandii. Postanowił osiąść w Buenos Aires i pracować w Cultures Connection.