12
12
2018
El inglés y el chino se disputan ser la lengua franca en el mundo virtual

Języki i internet: zwycięzcę ogłosi sieć Web

Tak jak w życiu, poprzez wpływy polityczne, ekonomiczne i kulturalne, angielski i chiński prowadzą spór o to, który z nich jest lingua franca w świecie wirtualnym. Jakim językiem będzie się posługiwać w przyszłości internet?

Opowiedz mi o stanie Twojej gospodarki, a powiem Ci z jaką częstotliwością używa się Twojego języka w sieci. Istnienie rynku globalnego, gdzie rywalizacja między korporacjami międzynarodowymi robi się coraz bardziej zaciekła, stworzyło niekwestionowany rynek wiedzy, w którym narzędzia informatyczne i idiomatyczne stały się fundamentalne. Jak to obecnie bywa, z powodów politycznych, ekonomicznych i kulturalnych, angielski przemienił się w lingua franca w świecie wirtualnym, ale Chiny kontynuują w szybkim tempie walkę o pierwsze miejsce.

25,5% spośród 3.885 milionów użytkowników internetu posługuje się angielskim, zgodnie z danymi z grudnia 2017 roku, pochodzących ze strony zajmującej się statystykami, Światowe Statystyki Internetowe. Oprócz tego, język ten jest używany w ponad 51,2% wielojęzykowych stron internetowych, podaje W3Techs.com. Przewaga ta odzwierciedla ogromne znaczenie, które posiada poza ekranami. Istnieją badania wykazujące wartość rynkową języka, na podstawie wskaźników społecznych jego zasięgu jako narzędzia komunikacji, a także wskaźników ekonomicznych krajów, gdzie się go używa. Pod każdym względem angielski plasuje się na pierwszym miejscu, jako dobry sposób dla władzy, która umocniła Stany Zjednoczone na skalę światową na przestrzeni wieków.

Chociaż angielski jest dopiero trzecim najczęściej używanym językiem jako ojczysty z 378 milionami użytkowników, zaraz po chińskim i hiszpańskim, jest obecny w 118 państwach, a jego użycie jako drugi język jest najbardziej rozpowszechnione na świecie. Porównując języki, który rozszerzają swoje wpływy w wymianach zewnętrznych i obecnie również w różnych strukturach międzynarodowych zajmujących się handlem, umieszcza na podium Amerykanów pod względem wymiany dóbr i usług. Z tego powodu Światowa Organizacja Handlu określa Stany Zjednoczone mianem najważniejszego gracza w wymianach usług i w 2017 roku postawiła je na drugim miejscu, jeśli chodzi o wymianę handlową.

Światowe Statystyki Internetowe zauważają gwałtowny wzrost użycia języka chińskiego w każdej dziedzinie w sieci Web z ponad 773 milionami użytkowników w 2017 roku, podczas gdy 10 lat temu liczba ta ledwo przekraczała 200 milionów. W latach 2000-2017 da się zauważyć wzrost procentowy jego użytkowania o 2.390% i wynosi znacznie więcej niż ten, który zarejestrował angielski, 632%. Ta tendencja umiejscowi go dużo wyżej, w krótkim czasie, nad środowiskiem anglojęzycznym, jak przewiduje portal statystyczny.

Nie chodzi tutaj o żadną chińską bajkę. Chińskie warunki ekonomiczne, polityczne i społeczne są niekwestionowane w tym procesie. Według ONZ, jest to kraj z największą populacją na świecie z prawie 1.400 milionem mieszkańców. Chiński jest językiem najczęściej używanym przez 1.325 miliona osób, spośród których dla 885 mln jako pierwszy, jak twierdzi organizacja non-profit SIL Internacional.

Polityka chińska jest bez wątpienia ekspansywna i dane pochodzące ze Światowej Organizacji Handlu nie są wcale wyolbrzymione: jest to pierwsza siła ekonomiczna świata pod względem poziomu PKB, głównie dzięki produkcji papieru, jako kraj z największą wymianą dóbr i z ciągłym wzrostem świadczenia usług, co w tej dziedzinie plasuje je na piętnastym miejscu. Obserwacje te mają powiązania z przemysłem elektronicznym, gdzie konsolidacja największych lokalnych koncernów technologicznych, jak Alibaba i Tencent pozwoliły zmonopolizować wszystkie transakcje największego rynku online na świecie.

Organizacja Narodów Zjednoczonych dostrzegła znaczenie społeczne języka chińskiego, które stale wzrasta od 1945 i mianowała go na jeden ze swoich oficjalnych języków. Czy w następnych latach wszyscy będziemy musieli się go uczyć?

Przetłumaczone na język polski przez: Patrycja Pastor

Odkryj nasze usługi tłumaczeniowe.

Ten artykuł został napisany przez Gonzalo Olaberría

Before starting as a Digital Content Manager at Cultures Connection, he worked in Argentina as a journalist for national newspapers and magazines, and as a consultant in political and corporate communication.